W październiku 2024 roku w Wielkiej Brytanii zapadł wyrok, który poruszył wielu obrońców wolności słowa i myśli. Adam Smith-Connor, weteran armii brytyjskiej, został skazany za cichą modlitwę, którą odmówił na jednej z ulic Bournemouth, w pobliżu kliniki aborcyjnej. To, co dla wielu jest niepojęte, to fakt, że został on ukarany nie za czyny, lecz za myśli – modlił się bowiem w ciszy, nie manifestując swojej wiary ani nie nawiązując kontaktu z osobami postronnymi.
Historia Smitha-Connora zaczyna się w listopadzie 2022 roku, kiedy zatrzymano go za modlitwę w tzw. strefie buforowej wokół kliniki aborcyjnej. W strefach takich obowiązuje zakaz wszelkich działań mogących wyrażać aprobatę lub dezaprobatę wobec aborcji – w tym także modlitw. Smith-Connor nie podjął żadnych widocznych działań: nie miał transparentów, nie przemawiał, a nawet stał tyłem do kliniki. Jego jedyną “winą” było to, że modlił się za swojego zmarłego syna, który został abortowany wiele lat wcześniej. W listopadzie tego roku, po długotrwałym procesie, sąd uznał, że jego myśli stanowiły “dezaprobatę aborcji” Christian Today ADF International.
Smith-Connor, który służył m.in. w Afganistanie, wyraził ogromne zaniepokojenie tym, co się wydarzyło. “Chroniłem wolności tego kraju, a teraz jestem sądzony za to, że modliłem się w ciszy” – mówił. Wydaje się, że wyrok ten to nie tylko potwierdzenie surowego przestrzegania stref buforowych, ale także krok w stronę ograniczenia wolności wyrażania swoich myśli, nawet jeśli są one niewidoczne dla otoczenia Christian Today CBN.
Warto zauważyć, że podobne przypadki miały już miejsce. Znana działaczka pro-life, Isabel Vaughan-Spruce, była aresztowana dwukrotnie za modlitwę w myślach, a jej przypadek wywołał szeroką debatę na temat ochrony praw podstawowych w Wielkiej Brytanii. W tym kontekście skazanie Smitha-Connora tylko pogłębia obawy o kierunek, w którym zmierza brytyjski system prawny CBN.
Cała sytuacja stawia pytanie: czy w nowoczesnym społeczeństwie może być miejsce na karanie za modlitwę – nawet tę, która rozgrywa się tylko w umyśle?